LiluArt.pl sztuka życia
Related Articles
Samochody elektryczne to dzisiaj coraz bardziej popularny wśród Polaków temat. Media szeroko informują o kolejnych próbach stworzenia polskiego auta elektrycznego. Na jaw ostatnio wyszły szczegóły, że samochód prawdopodobnie produkować będą Niemcy według polskiego projektu.
Nie wiadomo jeszcze, co dokładnie wyjdzie z tych planów, ale kierunek na pewno jest słuszny bo samochody elektryczne są przyszłością motoryzacji. Polski rząd powinien jednak zastanowić się, czy nie lepiej by produkcją samochodu elektrycznego zajęli się Chińczycy lub Hindusi. Być może to nieco egzotyczne kraje dla typowego polskiego kierowcy, jednak trzeba pamiętać, że posiadają one zarówno odpowiednią technologię produkcji, jak i doświadczenie pozwalające na wypuszczanie kolejnych udanych modeli. Chińczycy nawet już sprzedają takie samochody polskim i europejskim firmom, które wykorzystują je później w celach komercyjnych, a konkretnie do tak zwanego car sharingu. Nawiasem mówiąc wynajem samochodów na minuty jest świetną ideą do wykorzystania aut napędzanych na prąd, a firmy oferujące tego typu usługi stają się jednymi z ich głównych odbiorców. Nic w tym dziwnego, bo samochody elektryczne są tanie w utrzymaniu. Jeśli tylko zapewni się im odpowiednią infrastrukturę techniczną oraz drogową są w stanie być idealnym rozwiązaniem dla osób które chcą się szybko przemieszczać.
To jednak właśnie brak odpowiedniej infrastruktury jest głównym problemem naszego kraju jeśli chodzi o stwarzanie dobrych warunków dla ludzi posiadających elektryki. Ci, którzy mogą pozwolić sobie na taki samochód, narzekają na zbyt małą ilość chociażby ładowarek w centrach miast. Z drugiej strony same auta elektryczne też nie są jeszcze idealnie dopracowane, a ich zasięg pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Auta elektryczne póki co są wykorzystywane głównie do jazdy w mieście, dlatego jeśli tylko władze polskich miast zrozumieją, że stawiając na elektromobilność są w stanie wiele zyskać, przyszłość takich samochodów w naszym kraju będzie rysowała się w optymistycznych barwach.
Na razie jednak kierowców w naszym kraju mało kiedy stać na samochód napędzany prądem. Auta takie kosztują bowiem często powyżej 100 tysięcy złotych, co przekracza możliwości przeciętnego obywatela. Z drugiej strony trzeba przyznać, że samochody elektryczne i tak tanieją. Można już nabyć modele w rozsądnych cenach, a potencjalna oszczędność na paliwie może zachęcić do zakupu tych, którzy nie boją się nowinek technologicznych. Pozostali kierowcy jednak wciąż wolą zostać przy tradycyjnych rozwiązaniach, a mając do dyspozycji nawet wysoki budżet często wybiorą wielkiego i dobrze wyposażonego SUV-a, niż małe, miejskie elektryczne auto. Pozostaje mieć nadzieję, że dzięki korzyściom, jakie można uzyskać z posiadania samochodu na prąd niebawem i polscy użytkownicy dróg przekonają się, że warto poruszać się po nich elektrycznym samochodem. Ludzie na Zachodzie już dawno zrozumieli, że elektromobilność to przyszłość motoryzacji. Teraz kolej i na nas.
SKA
