Góry. Jedno słowo budzące błogi uśmiech na twarzach wszystkich tych, którzy ciszę szlaków i majestatyczne krajobrazy znają niemalże od podszewki. Jednak w dzisiejszych czasach wycieczki górskie zyskują coraz większą popularność nie tylko wśród osób, którym obcy jest wypoczynek na kanapie i relaks na plaży. Wprost przeciwnie! Na szlak ruszamy całymi rodzinami, by choć na chwilę poczuć ducha przygody i zapomnieć o problemach, wyciskając siódme poty na bardziej stromych podejściach. Zima to jednak wyjątkowo trudny czas zarówno dla miłośników, jak i tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją górską przygodę. Zagrożenie lawinowe, oblodzone szlaki, szybko zapadający zmierzch i spore ilości śniegu, utrudniającego poruszanie się, mogą nie tylko zniechęcić do wędrówek, ale również stanowić poważne niebezpieczeństwo. Warto więc przed wyruszeniem w drogę przeczytać o trudnych warunkach, jakie aktualnie panują w Bieszczadach, Karkonoszach i Tatrach.
Bieszczady – zima na Połoninach
Bieszczady to jeden z najbardziej malowniczych zakątków Polski, zwłaszcza w zimowej scenerii. Nic dziwnego, że przyciągają one całe rzesze osób, zakochanych w bajkowych widokach, rozciągających się z Połonin, czy też z Tarnicy – najwyższego szczytu całego pasma. Przed wyruszeniem na szlak warto wiedzieć jednak, że warunki w Bieszczadach są trudne. Ocieplenie i opady deszczu spowodowały, że zarówno na ścieżkach, jak i na zboczach górskich pojawił się mokry śnieg. Może on spowodować upadki, skutkujące skręceniami, a nawet złamaniami kończyn. Co więcej! Przemoczony śnieg, pokryty dodatkowo warstwą lodu, stanowi zagrożenie lawinowe w miejscach wyjątkowo stromych, gdzie możliwe jest schodzenie większych i mniejszych lawin. Dlatego też w Bieszczadach wprowadzono pierwszy stopień zagrożenia lawinowego, co warto mieć na uwadze, planując zdobywanie szczytów.
Karkonosze – zima u podnóży Śnieżki
Śnieżka góruje majestatycznie nad okolicznymi terenami. Królowa Karkonoszy, jak bywa często nazywana, znana jest ze swej kapryśności i rzadko zaszczyca turystów dobrą pogodą. Swoisty rekord odnotowano tutaj w 1974 r., kiedy to mgła spowijała szczyt góry nieprzerwanie przez 6 dni. Jest to jednocześnie miejsce, które bywa nazywane polskim biegunem zimna i wcale nie jest to określenie stosowane na wyrost. Do zdobycia Śnieżki należy więc odpowiednio przygotować się o każdej porze roku, zwłaszcza zimą. Dotyczy to oczywiście również innych szczytów, znajdujących się w Karkonoszach. Planując dłuższe wędrówki w tym paśmie, należy przede wszystkim zdobyć aktualną wiedzę na temat dostępności schronisk oraz wziąć pod uwagę własną kondycję i umiejętności, gdyż warunki również nie są łatwe. W górach ogłoszono pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Wędrówkę utrudniać może porywisty wiatr, rozpędzający się nawet do 70 km/h. Nietrudno sobie wyobrazić, że w tej sytuacji odczuwalna temperatura może być znacznie niższa niż ta, którą wskazują termometry. Należy wziąć to pod uwagę, wybierając któryś z karkonoskich szlaków za cel swojej podróży.
Tatry – zimowy majestat gór
O tym, że w Tatry zimą bez specjalnego przygotowania chodzić nie można, dowiadujemy się co roku z telewizyjnych wiadomości, czy też portali internetowych. Nawet osoba zaprawiona w górskich podróżach może niekiedy popełnić błąd, za który góry wstawiają słony rachunek. A przygotowanie obejmuje również sprawdzenie warunków, które aktualnie określane są przez TOPR mianem częściowo niekorzystnych. Nic dziwnego, skoro w Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego! Oznacza to, że wyzwolenie lawiny jest na ogół możliwe jedynie przy dużym obciążeniu dodatkowym w nielicznych miejscach na bardzo stromych lub ekstremalnych stokach. Możliwe jest jednak samoistne schodzenie małych i średnich lawin. Mokry śnieg utrudnia poruszanie na szlakach, a w wyższych partiach jest go zdecydowanie więcej, niż mogłoby się wydawać, patrząc na krajobraz najpopularniejszych polskich kurortów górskich, jak chociażby Zakopane czy Białka Tatrzańska. Warto więc, aby wybierając się na tatrzańskie szlaki, pomyśleć o ubraniu na tzw. cebulkę, termosie z gorącą herbatą, a w przypadku wyższych gór – o odpowiednim sprzęcie, bez którego nasza wycieczka może okazać się katastrofalna w skutkach.
Choć za oknem warunki wyglądać mogą na niezbyt groźne, nie wolno dać się zmylić kapryśnej pogodzie. Strome wzniesienia w dalszym ciągu pokrywa śnieżna skorupa, a mokre podłoże utrudnia poruszanie się. W każdym paśmie obowiązuje również zagrożenie lawinowe, co warto mieć na uwadze, planując zdobywanie górskich szczytów. A wszystko po to, by trudne warunki nikogo nie zaskoczyły, a podziwianie zimowego krajobrazu polskich gór było największą nagrodą za włożony w wędrówkę wysiłek.
MWA