Gdy spędzasz weekend ze znajomymi, a za oknem deszczowa aura lub po prostu chcecie spędzić czas w zgranej ekipie. Warto znać listę filmów, które umilą razem spędzone chwilę oraz dostarczą rollercoaster wrażeń, od uczucia strachu, po salwy śmiechu. Oto kilka filmowych propozycji, które potrafią tego dokonać.
Dom w głębi lasu
Idealnie wpisuje się w połączenia filmu grozy i komedii. Jest to delikatny pastisz horroru, z zaskakująca fabuła i zabawa konwencją, nawiązujący do typowego scenariusza amerykańskich horrorów. Piątka przyjaciół, postanawia udać się na weekend, do jak sam tytuł filmu sugeruję, domu w głębi lasu. Mają zamiar zaszaleć i spędzić razem czas, w oparach alkoholu i innych używek. Nie wiedzą jednak, że ich przyjazd i pobyt jest stale monitorowany przez tajemniczą korporację. Film twórców „The Avengers” i „Projekt: Monster”, gwiazdą filmu jest Chris Hemsworth, szerszej publiczności znany jako Thor. Film idealny do obejrzenia wraz z przyjaciółmi w weekendowy wieczór, żeby się wyluzować i pośmiać, a czasami wystraszyć. Mamy tu zabawne sytuacje i dialogi, wartką akcję, jak i masakrę rodem z najbardziej krwawych horrorów.
Truposze nie umierają
Kolejna pozycja zgrabnie łącząca horror i komedię. Tym razem przenosimy się do sennego miasteczka Centerville. W którym to zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Martwi wstają z grobów i polują na żywych. Film o zombie, których w ostatnich latach jest multum, aż chciałoby się powiedzieć, wysyp żywych trupów. Jednak Truposze nie umierają, podchodzi do tego tematu z czarnym humorem i dystansem, co sprawia, że film ogląda się przyjemnie i szybko, bez spoglądania kiedy koniec. Główni bohaterzy, dwaj funkcjonariusze, grani przez Adama Drivera oraz Billa Murreya, którzy stworzyli ciekawy aktorski duet. Z innych znanych nazwisko, możemy także oglądać Steve’a Buscemi oraz znaną bardziej z roli piosenkarki, niż aktorki Selena Gomez.
Śmierć nadejdzie dziś
Połączenie horroru i komedii, a nawet komedii romantycznej. Fabuła filmu opowiada o Tree, zadufanej w sobie studentce, która zostaję zamordowana w swoje urodziny. Jednak nie umiera, a budzi się rano w dzień w którym umarła. Mamy tu do czynienia z pętlą czasową, rodem z dnia świstaka. Główna bohaterka, musi dowiedzieć się kto ją zabił i jaki był motyw mordercy, inaczej ten felerny dzień będzie trwał w nieskończoność, a Tree będzie ginąć, ginąć i ginąć. Ciekawa konwencja scenariusza i zabawa fabułą, mimo, że film o morderstwie, to jest zabawny z mnóstwem gagów. W sam raz na luźny wieczór z grupą przyjaciół .
Przedstawione propozycję filmowe, to sprawne połączenie horroru i komedii, które często parodiują utarte schematy filmów grozy z poprzednich lat. Jest trochę śmiesznie oraz trochę strasznie. Dostarczą widzą, śmiechu jak i podskoków ze strachu przed ekranem. Idealnie pasują na weekendowe, wieczorne seanse z przyjaciółmi. Zapewnią mile spędzony czas.
SSZ