Dieta wegańska w ciągu kilku ostatnich lat zyskała wielu nowych zwolenników. Wraz z popularnością tego rodzaju żywienia wiele restauracji zaczęło wprowadzać roślinne pokarmy do swojego menu. Pojawiają się również specjalne sieci, które oferują swoim klientom jedynie menu wegańskie. Jednak największe firmy o międzynarodowym charakterze nie zawsze są w stanie zaspokoić głód weganina.
Różne menu w zależności od kraju
Duże sieci dostosowują swoją ofertę do miejsca, w jakim działają. Oznacza to, że możemy najeść się do syta wegańskimi daniami w jednym kraju, podczas gdy w innym nie zamówimy nawet jednego posiłku ze składnikami roślinnymi. Oczywiście wiele zależy od przyzwyczajeń konsumentów i możliwości produkcji określonych dań. Oznacza to jednak, że weganin może się najeść w jednej restauracji w Wielkiej Brytanii i nie znaleźć nic do jedzenia w tej samej sieci w innym kraju. Niektóre przekąski zawierają zwierzęce składniki w jednych krajach, podczas gdy gdzie indziej są ich całkowicie pozbawione (np. zastępowanie krowiego mleka mlekiem kokosowym lub sojowym).
Najlepiej sięgnąć po kanapkę
W Polsce najlepiej pod względem dostępności do wegańskich wersji dań wypada sieć Subway. Można zdecydować się na wrapy, kanapkę lub sałatkę z całkowicie wegańskich składników. Dodatkowo dwa razy w tygodniu restauracja oferuje możliwość wybrania kanapki dnia właśnie w opcji wegańskiej, a zawsze co najmniej trzy sosy są dostępne w wersji pozbawionej składników zwierzęcych. Nieco mniejszy wybór znajdą weganie w krajach skandynawskich, gdzie mogą zamówić składniki jedynie z menu podstawowego, ponieważ wiele kanapek zawiera w swoim składzie jajka.
Wielkie sieci nie tylko mięsożerców
Sporo do zaoferowania ma weganom KFC. Osoby niejedzące mięsa mogą wybrać świetna propozycję z serem halloumi, który występuje np. w wersji z twisterem. W sieci McDonald`s można dostać burgera o nazwie „McVegan”, jednak tylko w Finlandii i Szwecji. W Wielkiej Brytanii również można dostać wegańskie wersje słynnych burgerów, jednak należy zamawiać je bez sosu, który w swoim składzie nadal ma produkty zwierzęce. W Polsce pojawił się już burger Vegetable Deluxe, odpowiedni także dla wegan – o ile poproszą oni o wersję bez majonezu, stworzono także Spicy Vegetable DeluxeSieć. W bezmięsnej wersji występuje także przebój zimowy czyli burger drwala.
Burger King wychodzi na przeciw wegańskim klientom, pozwalając im przygotować bezmięsne wersje swoich znanych burgerów, jednak bez dodatku sosu. Zdecydowane różnice widać na przykładzie sieci Pizza Hut, która w Anglii ma nawet wersję sera roślinnego do pizzy, podczas gdy w innych krajach można jedynie zamówić niewielkie przekąski.
Świat zmienia się w bardzo szybkim tempie i wielkie korporacje powinny za nim nadążyć. Chociaż restauracje nastawione są przede wszystkim na dania mięsne, powinny uwzględnić również potrzeby osób, które chcą chronić środowisko i dążą do mniej okrutnego przyrządzania potraw. Zadaniem wielkich sieci jest podjęcie odpowiednich działań w celu przyciągnięcia klientów zainteresowanych wegańskimi daniami. Osoby, które nie jedzą produktów zwierzęcych mogą także stołować się w mniejszych knajpkach i lokalnych restauracjach, które coraz częściej oferują pełny zestaw dań dla wegan.
AZI